Napisał Kermit i Pe i Łuki. Zbliża się 18 i chcą mnie zabrać na drinka (Pe i Kerm). Świeci słoneczko, w szkole było śmiesznie, pierdole już tą naukę nie jest najważniejsza. Chyba będzie dobrze, czuję, że może być dobrze. Do tego dzisiaj napisał jeszcze on, co sprawiło że się uśmiechnęłam, ale trochę się też niepokoje, bo on jednak nie wie, że ja to ja. Myśli, że ja to ktoś inny... to wszystko za daleko zaszło, nie wiem, co mam z tym zrobić. Czy on naprawdę lubi mnie za mój wyjątkowy charakter, czy spodobało mu się tylko to zdjęcie, nie moje na dodatek. Martwi mnie to, bo polubiłam go, nawet bardzo, tylko to jest takie skomplikowane. Zostawię to, nie chcę się dziś zadręczać, bo czuję się dobrze, nie napiszę też zbyt wiele, bo co tu dużo gadam po prostu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz