Namiętnie szukam ludzi, którzy kiedyś już ze mną byli... na moich niegdyś innych blogach. Mimo iż zawsze pisałam po to by pozbyć się nadmiaru myśli z głowy (i tak zawsze was i dalej bardzo kocham kociaczki ;*), to teraz tak bardzo jak nigdy potrzebuje kogoś, kto mną wstrząśnie. Znowu powrót do tej samej nocy, ale tym razem, cofając się w czasie po raz tysięczny, nareszcie chyba znalazłam odpowiedź.Odpowiedź, a raczej przyczynę moich ostatnio nadmiernie silnych depresyjnych stanów. To była tylko jedna chwila, kilka słów, trochę wina, ale wtedy właśnie mimo to, że jesteśmy przyjaciółmi, że zawsze byłeś dla mnie ważny, poczułam taką bliskość jak nigdy. Poczułam, że ktoś mnie naprawdę słucha i rozumie. I zdaję sobie sprawę z tego, że z moją psychiką zawsze było coś nie tak, że zawsze byłam dziwna, że nie rozumiałam świata, że nie lubię ludzi, którzy na co dzień mnie otaczają i jakoś specjalnie się z tym nie kryje. Boje się to powiedzieć, choć wiem już jaka jest prawda. Walczę sama ze sobą, to ja sama powinnam sobie porządnie przypierdolić łopatą. Kira, masz to w głowie, masz te myśl przed którą uciekasz. Pokaż, że dalej jesteś silna! Jestem zakochana... i w tej właśnie chwili zniszczyłam już wszystko.
I w głowie trochę się rozjaśniło... mimo iż pikawa boli jak cholera, kurwa ta pikawa ma już 18 lat a nigdy jeszcze tak nie bolała! Zachowuje się jakby żyła. On doskonale wie co jest grane. Też tak samo przed tym ucieka. Boimy się, że zniszczymy naszą przyjaźń... ale czy przypadkiem już jej nie zniszczyliśmy?
Przestań pikawo, przestań.
Heh mogę się tylko domyślić co się wydarzyło...czas tylko pokaże jak to będzie dalej..
OdpowiedzUsuńNo właśnie najlepsze jest to, że "TO" co myślisz się nie wydarzyło... a mimo to i tak wszystko się cholernie skomplikowało
UsuńPs. Jaki blog miałaś wcześniej? Nie mogę Cie skojarzyć :( nie wiem czemu...
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo milo,ze tak pieknie wypowiedzialas sie na moim blogu. Oczywiscie obserwuje:) Come back!:)
OdpowiedzUsuńobserwuję ! :)
OdpowiedzUsuńcammillie.blogspot.com
obserwuję ! :)
OdpowiedzUsuńcammillie.blogspot.com
obserwuje :)
OdpowiedzUsuńperdidolacabeza.blogspot.com
obserwuje :)
OdpowiedzUsuńperdidolacabeza.blogspot.com
głowa do góry, może czasami warto zaryzykować i pójść o krok do przodu? :)
OdpowiedzUsuńnie masz pewności że skończy się przyjaźń w razie niepowodzenia.. ja miałam przyjaciela, później byłam z nim w związku, niestety jako para się nie nadawaliśmy.. JESTEŚMY NADAL PRZYJACIÓŁMI. ;)
obserwujemy? :)
głowa do góry, może czasami warto zaryzykować i pójść o krok do przodu? :)
OdpowiedzUsuńnie masz pewności że skończy się przyjaźń w razie niepowodzenia.. ja miałam przyjaciela, później byłam z nim w związku, niestety jako para się nie nadawaliśmy.. JESTEŚMY NADAL PRZYJACIÓŁMI. ;)
obserwujemy? :)
Aby coś zyskać trzeba coś poświęcić...
OdpowiedzUsuńOk a wiec tutaj tez Ciebie obserwuje i zapraszam do mnie ;) a wiec powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńCzytam ten tekst i... mam wrażenie, że powracam do każdej notki w moim pamiętniku od jakiegoś roku! Albo już niemalże półtora... Rozumiem, co czujesz. Ale tak to już jest, cierpienie nas wzmacnia. Ja, pomimo wszystko, nie chciałabym cofnąć czasu. Między innymi dzięki temu jestem tym, kim jestem.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie swoją osobą, obserwuję. Zapraszam do mnie, być może cos Cię zaciekawi. A więcej znajdziesz na moim fanpage'u na Facebook'u,
Kisses,
ANNFFASHION.
xoxo
P.S.: TRZYMAJ SIĘ ;*
Czytam ten tekst i... mam wrażenie, że powracam do każdej notki w moim pamiętniku od jakiegoś roku! Albo już niemalże półtora... Rozumiem, co czujesz. Ale tak to już jest, cierpienie nas wzmacnia. Ja, pomimo wszystko, nie chciałabym cofnąć czasu. Między innymi dzięki temu jestem tym, kim jestem.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie swoją osobą, obserwuję. Zapraszam do mnie, być może cos Cię zaciekawi. A więcej znajdziesz na moim fanpage'u na Facebook'u,
Kisses,
ANNFFASHION.
xoxo
P.S.: TRZYMAJ SIĘ ;*
Nie wiem dokładnie co się dzieje, ale rozumiem, że jest ci ciężko. Potrzeba czasu, nie wszystko zawsze wyjaśnia się od razu, czasem najprostsze rozwiązania mamy tuz pod nosem, czasem na tę miłość trzeba trochę poczekać, ale zobaczysz, że nie będziesz wiecznie żyła w niepewności. Oczywiście jeśli coś z tym zrobisz.
OdpowiedzUsuń