Czasem paradoksalnie wydaję mi się, że piszę trochę za dużo lub za mało - zwij jak chcesz. Nie czytam swoich postów, robię to dopiero po jakimś czasie, żeby mieć większą frajdę. Ja nawet zbytnio nie zastanawiam się nad tym co tak naprawdę piszę, po prostu wystukuje te literki, które mi się najbardziej podobają. I doszłam dziś do wniosku, czytając komentarze, że każdy z nas, może i ma oczka o tym samym kącie widzenia, lecz każdy widzi inaczej. Nie jestem uzależniona od faceta, nigdy nie byłam, ja po prostu czasem tak gadam (lub piszę) głupoty, jak już wcześniej napisałam, bez zastanowienia. Chodzi po prostu o to, że ta osoba jest dla mnie ważna, a znamy się długo i relacje się komplikują. Szczególnie, że doszłam dziś do wniosku, że w sobotę tylko ja byłam pijana. Mniejsza o to, nie chcę mi się już. Stwierdziłam tylko, że kupię mu prezent, na urodziny, bo bez okazji bym mu nie kupiła. Tylko, jeszcze nie wiem jaki, wiedzcie tylko, że zajebisty (bo ode mnie, no proste)
Od nie pamiętam, którego roku życia, ale mała jeszcze byłam, marzę by być Umą Thurman, a raczej tą jej postacią z Kill Billa. Jest niezależna - jak ja. Jest mściwa - jak ja. Jest też wredna - och to tak samo jak ja. Tylko jeszcze samurajskiego miecza mi brakuje! Bo przecież, ja jestem taka szalona, jak to ludzie o mnie mówią. I nienawidzę banków, tak bardzo, że aż nie jestem w stanie tego opisać. Szkoda gadać, spędziłam tam dzisiaj chyba ze dwie godziny, a moje życie, stawało się krótsze o każdą minutę... I dzwoniła Pani z tejże tam organizacji, w sprawie mojego przyszłorocznego wyjazdu do Stanów - Ja pierdole zapomniałam!!!
Po tym telefonie dopiero zrozumiałam, że jestem szalona i zatracona w sobie. Kurwa, o takich rzeczach to się chyba nie zapomina... jak widać nie zawsze.
pewnie,że na nowo obserwuje twojego bloga! :) z miłą chęcią tutaj zaglądam, więc zapraszam również do wpadania do mnie, chociażby od święta :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
wszystkie baby są wredne. taka nasza natura o.O!
pewnie,że na nowo obserwuje twojego bloga! :) z miłą chęcią tutaj zaglądam, więc zapraszam również do wpadania do mnie, chociażby od święta :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
wszystkie baby są wredne. taka nasza natura o.O!
Ja też nienawidzę banków, coś w tym jest xd
OdpowiedzUsuńSzalona ty :D
http://closertotheedgeblog.blogspot.com/
Ja też nienawidzę banków, coś w tym jest xd
OdpowiedzUsuńSzalona ty :D
http://closertotheedgeblog.blogspot.com/
w bankach strasznie sie na mnie dziwnie patrza czego nienawidze!
OdpowiedzUsuńankagrzanka.blogspot.com
w bankach strasznie sie na mnie dziwnie patrza czego nienawidze!
OdpowiedzUsuńankagrzanka.blogspot.com
hehe, szalona dziewczyna ;))
OdpowiedzUsuń* * *dziękujemy za opinię««komenatarz
Usuńaaa i wpadnę na pewno na kolejną notkę u Ciebie;>>
UsuńSzalona ! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam :*
Szalona ! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam :*
Szalonaaaa :)
OdpowiedzUsuńWidzę że wybierasz się do Stanów, super.też bym pojechała
OdpowiedzUsuńwww.milionioliwka.blogspot.com
Widzę że wybierasz się do Stanów, super.też bym pojechała
OdpowiedzUsuńwww.milionioliwka.blogspot.com
ja też nie jestem uzależniona (chyba) od aceta choć jest moim oczkiem w głowie. chociaż jak jeden dzień musi wyjechać to tęsknie jak cholera...
OdpowiedzUsuńmiałaś pecha w banku. jeszcze nigdy tak długo nie byłam. 30 minut i tyle
a jaka to organizacja? i kiedy wybierasz się do stanów?
też bym chętnie pojechała....
pozdrawiam
ja też nie jestem uzależniona (chyba) od aceta choć jest moim oczkiem w głowie. chociaż jak jeden dzień musi wyjechać to tęsknie jak cholera...
OdpowiedzUsuńmiałaś pecha w banku. jeszcze nigdy tak długo nie byłam. 30 minut i tyle
a jaka to organizacja? i kiedy wybierasz się do stanów?
też bym chętnie pojechała....
pozdrawiam
Wyjazd do stanów? Ambitnie, pozazdrość i powodzenia! Szczerze siebie opisałaś co do postaci z Kill Bill, bardzo lubię ten film, a najbardziej scenę gdzie Uma walczy z tą w przepasce. ^^ Kup mi slipki i będzie ok, haha. :)
OdpowiedzUsuńChciałabym pojechać do Stanów : )
OdpowiedzUsuńTeż ich nie lubię xD ten zapach wszystkie papiery okienka sratatata xD
Chciałabym pojechać do Stanów : )
OdpowiedzUsuńTeż ich nie lubię xD ten zapach wszystkie papiery okienka sratatata xD
Kill Bill - mistrzostwo świata! A Uma - jedno wielkie wow
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Confassion
www.confassion.blogspot.com
Kill Bill - mistrzostwo świata! A Uma - jedno wielkie wow
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Confassion
www.confassion.blogspot.com
Heh, a widzisz, ja nic nie napisałam o uzależnieniu! Tak trzymaj ;) Niezależnośc jest bardzo ważna. Wolnośc i podejmowanie własnych decyzji to coś, co pozwala Ci się rozwijac. Żadne zwierzę ani roślina nie urośnie, jeśli klatka będzie zbyt ciasna.
OdpowiedzUsuńFilmu nie widziałam, także nic o postaci nie powiem. Ale może kiedyś będę miała przyjemnośc go zobaczyc.
Heh, a widzisz, ja nic nie napisałam o uzależnieniu! Tak trzymaj ;) Niezależnośc jest bardzo ważna. Wolnośc i podejmowanie własnych decyzji to coś, co pozwala Ci się rozwijac. Żadne zwierzę ani roślina nie urośnie, jeśli klatka będzie zbyt ciasna.
OdpowiedzUsuńFilmu nie widziałam, także nic o postaci nie powiem. Ale może kiedyś będę miała przyjemnośc go zobaczyc.