sobota, 8 września 2012

#1

Z dnia na dzień, mam coraz większe wrażenie że świat staję się coraz bardziej zakręcony. W sumie to nie ma się co dziwić, przecież to mój świat. Jestem tylko nie wielką, nic nie znaczącą istotą w tym wielkim świecie. Często czuję się tu zagubiona i bardzo samotna. Jestem zbuntowana, nie do końca ogarnięta i nie zbyt zdrowa psychicznie. Jestem tylko zwyczajną dziewczyną z niezwykłymi ambicjami, która od zawsze pragnęła zmienić świat. Moje życie jest dziwne, bo to ja jestem przez wielu uważana za dziwną. Myślę że jestem wyjątkowa i niech każdy tak myśli, nawet gdy w środku czujesz się jak śmieć - nie mów o tym innym, bo wtedy oni tylko poczują się lepsi od Ciebie, a przecież wiesz że tak nie jest.
Pisałam już kiedyś bloga, nawet całkiem niedawno. Zaczęłam wszystko od nowa, moje życie bardzo się zmieniło. Jeszcze kilka miesięcy temu prześladowała mnie depresja, załamanie i myśli samobójcze, ale już po wszystkim, nie będę o tym wspominać, ale to nie znaczy że o tym zapomniałam. Liczy się to co jest teraz!
Jak już każdy zauważył, jestem marzycielką, ale my artyści już tak mamy. Wymarzę sobie jakąś wizję, a potem ją spełniam. Rysuję, piszę, dużo czytam a na co dzień uczę się w liceum. Jestem ateistką i z lekka anarchistką. Fascynuję mnie prawie wszystko co dziwne i unikatowe, między innymi śmierć. Interesuję mnie kultura i sztuka, ale też wszystko to co aktualnie dzieje się na świecie, wiem dość dużo o polityce, choć mnie wcale nie kręci. Mówią, że jestem na to za stara, ale kocham anime, a Japonia jest najbardziej pożądanym prze ze mnie miejscem na świecie. Chciałabym podróżować jak najwięcej. Bardzo mało śpię, to takie moje dziwactwo, choć nie przeszkadza mi to zbytnio w życiu.
Taka już jestem i nie zmienię się, choć zapomniałam dodać że bardzo często zmieniają mi się nastroje. Co ciekawego wydarzyło się u mnie ostatnio, niech pomyślę... do zobaczenia w następnym poście.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz